sobota, 18 sierpnia 2012

01. Prolog.


Rok 2011.  


    Nie wiem, co tutaj robię. Wokół mnie tysiące kibiców. Matki z dziećmi, nastolatki, starsi ludzie. Widać, że kochają ten sport. Uśmiech ludzi tutaj zgromadzonych jest bezcenny. Czemu ja nie mogę dostrzec czegoś niezwykłego w tej dyscyplinie? Albo po prostu nie chcę – to najlepsza odpowiedź. Trzymam w ręce notatnik i długopis. Na mojej szyi znajduje się nowa lustrzanka. Próbuję uchwycić każdy ruch zawodnika, jednak chcę oddać na zdjęciu to, co naprawdę siatkarz czuje na parkiecie. To właśnie oni chcą pokazać, że są czegoś warci. Robią to dla kraju, ale również pragną udowodnić, że gra w siatkówkę, to nie jest ich zwykłe hobby. To ich życie oraz poświęcenie dla rodziny. Tysiące wyrzeczeń, nieprzespanych godzin po to, aby najbliżsi byli z nich dumni. Czasami jednak żałuję, że muszę się temu wszystkiemu przyglądać. Jeden dzień wywrócił moje spokojne życie do góry nogami. Zwyczajna dziewczyna poznaje jednego człowieka, który wprowadza ją w wielki świat. Teraz nasuwa mi się pytanie – Czy było warto?

     Przygryzam nerwowo paznokcie. To co zrobiłam, było złe. Nie mogłam tego zrobić. Nie jemu. Prawdopodobnie od nienawiści do miłości dzieli tylko jeden krok, a co jeśli rzeczywiście poszłam za daleko...Chore, nienormalne uczucie. Nie wiem, co on tak naprawdę czuje. Nie odzywa się. Ukradkiem spogląda w tył. Ujrzał mnie. Serce zaczęło mi bić jak oszalałe. Kropelki potu pojawiły się na moim czole. Uzależniłam się od jego osoby. Nie powinnam o nim myśleć. Obiecałam to sobie, że nigdy w życiu nie będę mieć z nim nic wspólnego. Nigdy. Poza tym on mnie nie kocha. Ja jego też, więc dlaczego mnie do niego ciągnie? To co zrobił dla mnie, było wielkie. Nie jestem w stanie mu podziękować. Wiem, że to egoistyczne, ale kiedy spojrzę mu w oczy, poczuję się tak jak kilkanaście godzin temu

     „Chcesz tego?” - pierwsza łza. „Jesteś niesamowita” - druga łza. „Żałuję tego” - uczucie nie do opisania. Przecież każde jego stwierdzenie było nielogiczne. Próbowałam rozwikłać w co on się tak naprawdę bawił. Byłam głupia. Mogłam zaprzeczyć, uciec. Coś mnie jednak tam trzymało. Kiedy mnie dotknął, poczułam jak dreszcze przechodzą całe moje ciało. Nie mogę na niego patrzyć. Brzydzę się go. Czuję wstręt przez to, co zrobił. Rozpieprzył całe moje życie. Ale nie mogę się tak po prostu poddać. Dokończę to, co zaczęłam.  



Wiem, że bardzo krótki prolog, ale stwierdziłam, że nie chcę streszczać tutaj całej historii. Dlatego też, zamieszczam mały fragment, który będzie wstępem do całej opowieści. Na wstępie uprzedzam, że nie umiem pisać, ale lubię to robić. Zapraszam też na inne blogi: a-minute-without-you.blogspot.com ; fight-for-your--dream.blogspot.com  :)

9 komentarzy:

  1. Prolog uważam oficjalnie za przeczytany! Szczerze mówiąc, niewiele z tego rozumiem... strzępki informacji, powiązane w jedną całość. Ale to dobrze. To właśnie sprawia, że początek jest tak intrygujący!
    Czekam na następne rozdziały z niecierpliwością!

    Clairissae.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie ! Kurcze, dawno już nie czytałam Twoich prac. Kurcze, kompletny chaos w prologu - czyli to co lubię, bo jeszcze bardziej czekam na kolejną część. Wnioskując z tego, uważam, że bohaterka dużo przeszła i coś wywarło duży wpływ na jej życie. A NO I SIATKARZE ! Wreszcie jakieś opowiadanie uwzględniające mojego ulubionego siatkarza ! Łukasz a no i Michał, no i Kurek :D Ogólnie podoba mi się również wystrój Twojego bloga. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam się szczerze, że próbowałam na blog.pl, ale nie ogarniam tego portalu xd A co do prologu to bardzo mnie zaciekawiłaś. Bardzo, bardzo. Widziałam Cię na skokach. Ładna z Ciebie dziewczyna, a no i na dodatek świetnie piszesz. Czytałam twoje inne opowiadania. Pozdrawiam :)

    destination ~

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam prolog i powiem Ci, że zapowiada się bardzo interesujące opowiadanie, nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału. Pisz dalej ! i pamiętaj kocham Cię siostrzyczko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooooo :O Wnioskuję, że szykuje się dobre opowiadanko :) w sumie zawsze dobrze piszesz, nie jestem zdziwiona, życzę powodzenia, a no i bardzo dobra obsada <333 Czekam na kolejne :>

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiec jak widzę walka z blog.pl przegrana tak jak u mnie ;) A wiec główny bohater Łukasz Żygadło ? Dziewczyno jestem w niebie;)Informuj mnie oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. widać, że w historie włącza się zagmatwana przeszłość bohaterki/bohaterów, więc będzie ciekawie :D lubię, jak opowiadanie ma jakieś wątki przeszłe, bo to dodaje tajemniczości :D
    pisz pierwszy! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygujący prolog, baaardzo intrygujący. I ten chaos w głowie bohaterki... Nadaje tajemniczości.
    Zapowiada się ciekawie, bardzo!
    Jeżeli mogę to bardzo proszę o informowanie o nowościach :).
    Dodawaj jak najprędzej jedynkę! :)

    [unfulfilled-desire.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypadkowo wpadłam na twoje opowiadanie i muszę ci powiedzieć, że zainteresowałaś mnie tym dość nietypowym prologiem. Kiedy czytam niektóre poczatkowe rozdzialy to sa one normalne, bez wiekszych emocji. Tutaj jednak mnie zaintrygowałaś. TYLKO TAK DALEJ :)

    cherry_x

    OdpowiedzUsuń